Hej, Mazury, jakie cudne…

W dniach 10-13 czerwca trzydziestoosobowa grupa uczniów pod opieką pani Bożeny Podemskiej, Martyny Gawrych i Ewy Polkowskiej zwiedzała przepiękne Mazury. Była to nie tylko wycieczka rekreacyjna,, ale przede wszystkim poznawcza. Pierwszym miejscem, które zwiedzano, był krzyżacki zamek w Nidzicy, który na wszystkich zrobił duże wrażenie. Później na drodze wyprawy znalazły się pola bitwy pod Grunwaldem i ciekawe muzeum, w którym uczniowie obejrzeli zbroje i broń rycerską. Wiele emocji wzbudziła średniowieczna sala tortur i ręcznie haftowana replika obrazu Jana Matejki „Bitwa pod Grunwaldem”.
Późnym popołudniem wycieczkowicze dotarli do Giżycka i tu największy zachwyt – miejscem noclegu była zabytkowa Twierdza Boyen. W takiej scenerii jeszcze nikt z uczniów nie mieszkał.
Dalsze dni to kolejne wyprawy po sercu Mazur. Zwiedzano przystań jachtową i zabytkowy most obrotowy w Giżycku, park dzikich zwierząt w Kadzidłowie, gdzie każdy mógł nie tylko obejrzeć wiele ciekawych zwierząt , ale część z nich dotknąć i nakarmić. W przepięknych Mikołajkach spacerowano nad jeziorem Śniardwy. Wieczór cała grupa spędziła przy ognisku na terenie twierdzy. Wielkie zainteresowanie wzbudził Wilczy Szaniec w Gierłoży, a największą atrakcją była przejażdżka wozem bojowym po mazurskich wertepach. Miło spędzili uczniowie czas podczas rejsu statkiem po jeziorach Niegocin i Kisajno. W ostatnim dniu zwiedzili pałac biskupów warmińskich w Reszlu, podziwiali panoramę miasta z okien wysokiej wieży, a potem mieli możliwość wysłuchania przepięknego koncertu organowego w świątyni kultu maryjnego w Świętej Lipce. Ostatnim punktem programu było zwiedzanie Olsztyna. Tu po raz pierwszy szyki popsuł ulewny deszcz, więc po obejrzeniu zamku, w którym mieszkał Kopernik, grupa udała się do autokaru i ruszyła w podróż do domu.
Późnym wieczorem zmęczeni, ale pełni wrażeń wszyscy wrócili do domów.